Długo zastanawialiśmy się jakimi farbami będziemy malować i już prawie wybraliśmy kolory firmy Nobiles, ostatecznie wybór padł na Flugger'a.
Farby Flugger do najtańszych nie należą, ale trafiliśmy na malarza, który malował tymi farbami i bardzo je nam polecał. Trochę się wahaliśmy, ale skoro ma być ładnie i trwale to chyba warto, szczególnie że malować będzie fachowiec.
Pierwsze efekty już są widoczne, ściany pełne plam i przebarwień po tynkarzach, zaczynają powoli wyglądać jak ściany pokoju. Zaczyna się robić jasno, przytulnie i przyjemnie a to dopiero grunt i farba podkładowa.
Jak z każdą ekipą, także tutaj długo szukaliśmy aż trafiliśmy na bratnią duszę, która lubi to co robi i ma fach w rękach. Oczywiście efekty dopiero ocenimy jak zobaczymy finisz, ale pierwsze co widać napawa nas optymizmem że będzie bardzo ładnie.
Zaczynamy od gruntowania ścian oraz malowania sufitów, potem jak będziemy wychodzić z kolejnych pokoi będą nakładane już farby z kolorem. Jeśli chodzi o sufity to zdecydowaliśmy się na farbę Flugger Flutex 2S.
Jeśli czas dopisze to do końca tego tygodnia powinniśmy zakończyć etap malowania.