Cały czas jeszcze mamy nie skończony sufit co mnie trochę martwi, ale podobno do końca tego tygodnia będzie już skończony. Musieliśmy także wymienić trzy dekory by były słabej jakości i posiadały znaczne odchyłki od standardu. Kafelki powoli wypełniają ściany i oczom naszym ukazuje się łazienka.
Przyznam się że efekt podoba nam się coraz bardziej. Nie mogę się doczekać kiedy zamontujemy prysznic, wannę oraz umywalki i łazienka zostanie w pełni zamknięta. Udało się także zmienić wyprowadzenie wody do panela prysznicowego, którego montaż przewidzieliśmy narożnie. Było z tym trochę zabawy, ale daliśmy radę.
W tym roku chciałem zrobić jeszcze schody wejściowe, ale z przyczyn od nas niezależnych nie udało się.
Przełożyliśmy to na wiosnę, wtedy zrobimy schody oraz podjazd wraz ze ścieżkami. Pewnie także i ogrodzenie.
Na tę chwilę zrobiliśmy schody tymczasowe, drewniane :) Bardzo fajne i wygodne. Byle do wiosny.