W ostatniej chwili wprowadziliśmy także niespodziewaną modyfikację do naszego projektu łazienki. Jak się okazuje projekt to jedno a praktyka to co innego. Tak też się stało i na ścianie okiennej płytki wyszły tak że w rogu pojawiły się ścinki płytek. Nie wyglądało to ładnie, więc zastąpiliśmy ten element wąskim paskiem dekoracyjnym, a do rogu przesunęła się pełna płytka.. Efekt wyszedł świetny a łazienka zyskała jeszcze trochę na dekoracji.
Możemy już pochwalić się drewnianymi parapetami, które tak samo jak okno zamówiliśmy u tego samego dostawcy. Zostały zamontowane wszędzie z wyjątkiem miejsc gdzie będzie glazura. Tam parapety zrobimy z płytek. Parapety zostały zamontowane już jakiś czas temu, ale niestety wystąpiły drobne komplikacje w postaci opadania od strony okna. Ekipa montująca nie pozostawiła nas samych z problemem i po kilku wizytach rozwiązali problem. Są teraz takie jak być powinny. Bardzo nam się podobają.
Na ścianach pojawiły się grzejniki. Jeszcze nie podłączone, ale już zawieszone. Zdecydowaliśmy się na markę E.C.A. Było kilka powodów i sam do końca nie byłem ich pewien. Osobiście wolałbym Brugmana, ale wyszły dwa razy drożej. Te polecił nam nasz instalator. Czy się sprawdzą zobaczymy. Zawsze można je wymienić, a jeśli będą bardzo dobre to sporo gotówki zostanie w kieszeni.
Zakończyliśmy prace przy szalunkach dla tarasu. Murek oporowy że miło, jutro mają przyjechać lać beton. Czy się uda i temperatura nie pokrzyżuje nam planów? Zobaczymy. Jestem dobrej myśli.