Podejrzewam że jakimś cudem dostaje się tam woda gruntowa. Nie pozostało nam nic innego jak odkopać szambo tam, gdzie taki problem może wystąpić, czyli na łączeniach komina, płyty oraz wejściu rury ściekowej.
Dwie i pół godziny ostrego kopania (ponad pół metra na głębokość) i szambo gotowe do dalszych działań. Teraz sprawdzimy gdzie dostaje się woda i naprawimy usterkę, dodatkowo jeszcze poprawiając izolację na łączeniach, potem znowu zakopiemy.