Ściana północna już skończona i jesteśmy przy ścianie wschodniej, tam więcej dużych okien więc powinni szybko przejść na południową.
Wszystko wygląda dość dobrze i zgodnie ze sztuką. Zaczynamy od listwy startowej a następnie pniemy się w górę aż pod same krokwie, nie zapominając o szparze wentylacyjnej przy membranie. Wszystkie szpary na łączeniach uzupełniane są pianką. Każda płyta styropianu przed nałożeniem kleju jest tarowana a dopiero potem klejona do ściany.
Pracę idą sprawnie i bez problemów póki co, ale klejenie to raczej prosta robota kiedy tak się patrzy z boku. Schody zaczną się przy obróbce okien, nakładaniu siatki i tynku, wtedy okaże jak bardzo są dokładni.
Kolor styropianu w tej chwili dość mocno zmienił wygląd budynku. Wygląda smutno i ponuru, nie możemy się doczekać wersji z tynkiem, która powinna zwieńczyć dzieło tym samym rozjaśniając budynek.