Teraz kuchnia jest już w pełnej krasie i co najważniejsze wszystko działa tak, jak zostało to zaplanowane. Kuchnię zaprojektowaliśmy sami, kupiliśmy ją w IKEI i co najważniejsze też złożyliśmy ją sami - większość roboty powierzyliśmy fachowcom, tutaj zrobiliśmy wyjątek i bardzo fajnie nam to wyszło.
Stół w jadalni, jako że praktycznie sąsiaduje z kuchnią to nakrywanie oraz sprzątanie jest błyskawiczne, często praktycznie prosto do zmywarki. Zmywarka także okazała się urządzaniem wartym każdej wydanej złotówki (sam nie wiem jak mogłem do tej pory żyć bez tego magicznego urządzenia).
Drzwi spiżarni pasują do blatów oraz półek wiszących w kuchni. Lodówka początkowo miała być side by side, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na coś mniejszego, ale pasującego do reszty sprzętu agd. Kilka małych imprez już mamy za sobą i póki co kuchnia w takiej formie sprawdza się idealnie - prosto z dodatkiem naturalnych elementów jak drewniany blat czy szafki wiszące z brzozowymi frontami.